Śmiszek reaguje na słowa Patryka Jakiego. "Musi kłamać"
Polityk komentował w programie "Onet Rano" wczorajszą debatę w Parlamencie Europejskim o praworządności w Polsce, gdzie kluczowym aspektem była sytuacja osób LGBT. Europoseł PiS Patryk Jaki mówił, że w Polsce nie istnieją żadne "strefy wolne od LGBT".
– Patryk Jaki musi czarować rzeczywistość, musi kłamać, dlatego że sam jest współautorem pewnych rozwiązań, kiedy pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości – powiedział Śmiszek. Zwrócił uwagę, że debat o sytuacji w Polsce było już w PE wiele, co jego zdaniem pokazuje, że "Europa nie odpuszcza".
Polityk Lewicy stwierdził, że "polskim towarem eksportowym jest obciach, wstyd, nietolerancja, homofobia i buta, która zagościła na korytarzach Parlamentu Europejskiego". – Wstydzę się za to, co stało się w tej debacie, bo po raz kolejny staliśmy się złym przykładem, takim archetypem złego, niesfornego dziecka w europejskiej rodzinie – ocenił.
– Uważam, że to powinno dać naprawdę do myślenia wszystkim rządzącym w Polsce, że nie bez przyczyny Polska i Węgry ciągle są na cenzurowanym – powiedział Śmiszek.
Według niego jest tylko kwestią czasu, kiedy Komisja Europejska zacznie odbierać Polsce środki za łamanie podstawowych wartości UE. – To się już zaczyna dziać. Krzyki posła Jakiego czy wypowiedzi naszych parlamentarzystów z PiS nie są już w stanie zatrzymać tego procesu – dodał.